[#zwojtkowejbiblioteczki] Simon van der Geest, Pajątyl [Format]
Jeśli chodzi o literaturę dziecięcą, nieprzerwanie trwa moja dobra passa. Raz za razem mam przyjemność czytać naprawdę świetne powieści dla młodszych nastolatków. Być może w końcu ten udany ciąg się skończy, ale na pewno nie zerwie go Pajątyl Simona van der Geesta.
Książka ma formę pamiętnika, zeszytu, w którym główny bohater notuje wszystko, co wiąże się z jego wojną z bratem. I to naprawdę jest walka na ostro.
Hidde jest kimś na kształt domorosłego entomologa. Owady to jego pasja. W piwnicy, którą niegdyś wraz z braćmi odkryli pod altanką, przechowuje swoją kolekcję owadów. To jego ukochane laboratorium. Hoduje w nim ślimaki, pasikoniki, chrząszcze. Chłopiec włada piwnicą na mocy sekretnej umowy, którą zawarł z Jeppem po śmierci najstarszego brata. Teraz jednak Jeppe chce zająć piwnicę, by urządzić w niej salę prób dla swojego zespołu. W tych okolicznościach między braćmi wybucha regularna wojna, w której to najmłodszy z braci jest na przegranej pozycji. Jednak ma tajną broń - tajemnicę, którą obaj skrywają od kilku lat.
W fabułę powieści wplecione są ciekawe informacje dotyczące życia i wyglądu owadów, a lekturę urozmaicają proste, ale interesujące rysunki. Znajdziemy na nich schematycznie naszkicowane owady i ich polskie oraz łacińskie nazwy, jak i plany Hiddego na potyczki z Jeppem. Wszystko to pozwala zbudować w czytelniku poczucie, że rzeczywiście ma w rękach tajny zeszyt Hiddego i czyta jego zapiski. Ta autentyzacja opowieści dobrze wpływa na jej odbiór.
Pajątyl to jednak opowieść nie tyle o wojnie między braćmi, ale o niełatwych relacjach w rodzinie. O żałobie, która przytłacza wszystkich. O mamie, która zatraca się w smutku i traci kontakt z dziećmi. O bóli, jaki sprawia nieobecność rodzica. O strasznej tajemnicy, która toczy człowieka od środka niczym robak. Ale też o sile braterskiej miłości, oczyszczającej mocy prawdy, wsparciu i przyjaźni. Dotyka spraw bolesnych ze szczerością i empatią, ale też przynosi ukojenie.
To jedna z tych historii, w których szukać można kilku różnych warstw i odniesień. Której lektura porusza i bawi. Napisana z lekkością i humorem, przepełniona emocjami, z dynamiczną akcją i mądrym przesłaniem. Można się w niej odnaleźć, mimo różnych doświadczeń, rozpoznać odbicie własnych uczuć i bolączek. Jej lektura doprowadziła mnie do łez i wierzę, że spodoba się także młodym odbiorcom. Uwielbiam powieści, które są niczym pomost między światem dorosłych i dzieci, a ich wspólna lektura pozwala stworzyć przestrzeń, do ciekawej dyskusji o opowieści oraz o naszych uczuciach. Takich powieści nigdy za wiele.
Autor: Simon van der Geest
Tytuł: Pajątyl
Tłumacz: Marta Talacha
Wydawca: wydawnictwo Format
Egzemplarz recenzencki.
Komentarze
Prześlij komentarz