[#posłuchane] Marek Sekielski, Małgorzata Serafin, Jest OK. To dlaczego nie chcę żyć? [Agora]
Kiedy pytacie kogoś: "co słychać?" rzeczywiście liczycie na szczerą odpowiedź? A sami jak odpowiadacie? Szczerze czy może zdawkowym "w porządku" albo "jest OK"? Za takim "OK" wiele może się skrywać. Jak choćby depresja, negowana przez chorego lub jego otoczenie, albo ta nieuświadomiona. Depresja, która według szacunków WHO, dotyka około 350 mln ludzi na całym świecie, co stanowi około 5–6% populacji świata. Tym, których nie dotknęła, często ciężko chorych zrozumieć. I dlatego warto sięgnąć po Jest OK. To dlaczego nie chcę żyć? Marka Sekielskiego i Małgorzaty Serafin.
Publikacja jest zbiorem rozmów z osobami, które doświadczyły depresji w bardzo różnym wieku. Mają ze sobą zmagania z zaburzeniami lękowymi i uzależnieniami. A przy tym są różnej płci, o różnych doświadczeniach osobistych i różnym statusie majątkowym. Myślę, że klucz doboru rozmówców był intencjonalny i pozwala ukazać chorobę w jej szerokim spektrum oddziaływania, w różnych przejawach i różnej skali, jednocześnie zawsze dewastującej dla chorego i czasem też dla jego otoczenia.
Rozmówcy autorów szczerze opowiadają o pierwszych objawach choroby, o czasie, jaki zabrało im uświadomienie sobie jej występowania i impulsu, który skłonił do leczenia. Mówią o nawrotach, poczuciu zawieszenia i skutkach, jakie depresja wywołała w ich życiu. Jednocześnie próbują zidentyfikować przyczyny choroby, próbując opowiadać o swoim życiu i dzieciństwie.
Obraz, jaki wyłania się z tych rozmów, jest porażający. Jako rodzic dostrzegłam, jak ogromne znaczenie na późniejsze występowanie depresji ma sytuacja w domu rodzinnym chorego, kontakt z rodzicami i narzędzia do radzenia sobie z emocjami, a przede wszystkim zdrowe relacje. I choć daleka jestem od stwierdzenia, że dzieciństwo zawsze determinuje dorosłość, ważna jest świadomość jego wpływu na dorosłość i związanej z tym odpowiedzialności rodziców.
W wypowiedziach wielu osób widać, z jak wielkim niezrozumieniem społecznym często wiąże się przechodzenie depresji, jak często chorzy są zarzucani porównaniami ich życia do osób w znacznie gorszej sytuacji. I to kolejny powód, dla którego warto, by książkę przeczytało jak najwięcej osób. Bardzo ważne jest bowiem budowanie społecznej świadomości faktu, że depresja nie zawsze jest związana z sytuacją zawodową, majątkową czy rodzinną chorego. A coachingowe hasła, zachęcające do "wzięcia się w garść" czy te o uszlachetniającym działaniu cierpienia (hmm, chyba po tę książkę powinna sięgnąć pewna domorosła specjalistka od depresji) przynoszą dużo więcej szkody niż pożytku. Chyba w ogóle go nie przynoszą.
Nie jestem fanką okładki tej książki. Rozumiem, że jej zadaniem było zwrócenie uwagi na publikacje, przyciągnięcie czytelnika, ale będą z nią miały kontakt także osoby cierpiące na depresję, z doświadczeniami z samookaleczaniem i w tym wypadku może ona być dla nich problematyczna. Mimo wszystko z szacunku do takich osób (nawet jeśli to tylko ułamek populacji) powinniśmy unikać triggerujących obrazów zwłaszcza przy książkach, których mogą być oni odbiorcami. Natomiast treść książki jest zdecydowanie warta uwagi.
Jest OK to poruszająca, mądra książka, w której oddano głos osobom chorującym na depresję. Pozwala ona poznać ich perspektywę na chorobę, ich doświadczenia - jednostkowe, choć w pewien sposób uniwersalne. Delikatne, empatyczne pytania autorów pozostawiły rozmówcom przestrzeń do wyrażenia swoich obaw, radości i sukcesów. To jedna z ważniejszych pozycji w temacie, doskonale budująca świadomość choroby.
Kto powinien po książkę sięgnąć? Myślę, że ta pozycja jest skierowana do szerokiego grona odbiorców. Do samych chorych, którzy mogą porównać doświadczenia, zyskać poczucie wspólnoty i poczuć się mniej wykluczeni. Do osób, które są jeszcze przed profesjonalną diagnozą - by potrafiły rozpoznać symptomy i zdecydowały się na leczenie, a także wiedziały, że jest to proces niełatwy, ale warty podjęcia. Do rodziców - by uświadomić im, jak mogą wpłynąć na przyszłość swoich dzieci i jak uniknąć pewnych błędów. Do bliskich osób z depresją - by lepiej zrozumieli, co czują i jak funkcjonują chorzy. Wreszcie do wszystkich osób, które chcą być świadome i społecznie odpowiedzialne, by depresja przestała być kojarzona ze zbiorem mitów czy zniżką nastroju, by nauczyć się rozumieć drugiego człowieka i tę rosnącą część społeczeństwa, która z depresją żyje na co dzień.
Audiobook dostępny na Storytel.
Komentarze
Prześlij komentarz