Robert Małecki, Trylogia o Marku Benerze [Czwarta Strona Kryminału]

 



Robert Małecki trylogia o Marku Benerze

Od tych książek zaczęła się moja literacka przygoda z Robertem Małeckim. Wciąż pamiętam, jak na targach w Krakowie usłyszałam od Tomka z bloga Nowalijki "Patrz, to ci się może spodobać. Autor jest z twoich okolic i tam toczy się akcja książki. Poza tym dobrze się czyta" (oczywiście cytat jest zaledwie parafrazą, ale oddaje ducha tej rozmowy). A ja, ufając tej rekomendacji, kupiłam książkę i pomaszerowałam po autograf i "uścisk dłoni prezesa". A potem, już w pociągu, zaczęłam czytać. I przepadłam.

Choć otwierające trylogię o Marku Benerze "Najgorsze dopiero nadejdzie" jest debiutem literackim autora i pewnie dałoby się wskazać kilka mankamentów tej książki, dla mnie zawsze pozostanie pozycją ważną, poza tym, że już wtedy uznałam, że to debiut bardzo udany i świetnie rokujący na przyszłość. I teraz, po latach, dwóch trylogiach, dwóch stand alone'ach i kilku opowiadaniach z dumą mogę powiedzieć, że miałam rację, a przy okazji miałam przywilej obserwować, jak z roku na rok rozwija się sam autor, jak wygodnie mości się w szeroko rozumianym nurcie literatury kryminalnej, zdobywając uznanie i sięgając po laury.

Między innymi dlatego, jako fanka autora, nie mogłam odmówić sobie przyjemności posiadania wznowienia trylogii o Marku Benerze w nowych okładkach. Choć mam przecież to stare wydanie - w dodatku z autografami - po prostu czułam, że bez niego moja kolekcja będzie uboższa. Poza tym z tamtymi książkami bardzo ciężko mi się rozstać i niechętnie je pożyczam (właściwie wcale :-D), więc nowe wydanie będzie mogło ruszyć w tour po rodzinie i znajomych :-D

A dlaczego wy powinniście sięgnąć po wznowienie? Jeśli poznaliście inne książki Roberta Małeckiego i przypadły wam do gustu, to wznowienie debiutanckiej trylogii pozwoli wam po prostu poznać wcześniejsze oblicze autora. Jeśli zaś jeszcze nie znacie książek Roberta, to to jest doskonała okazja, by rozpocząć własną przygodę.

Robert Małecki, Trylogia o Marku Benerze [Czwarta Strona Kryminału]

"Najgorsze dopiero nadejdzie", "Porzuć swój strach" i "Koszmary zasną ostatnie" to trzy powieści, które łączy postać Marka Benera, toruńskiego dziennikarza i właściciela lokalnego tygodnika, którego ciężarna żona zaginęła kilka lat temu. Ta tragedia wciąż nie znalazła wyjaśnienia i kładzie się cieniem na wszystkich jego działaniach. Ten wątek łączy wszystkie powieści, choć w poszczególnych książkach Bener podejmuje też inne dziennikarskie śledztwa.

Jak na debiutancką trylogię książki wypadają naprawdę dobrze i widać, jak autor z tomu na tom staje się lepszy i bardziej świadomy. Mają ciekawą fabułę opartą na wątku zaginięcia, wartką akcję, ciekawych bohaterów - a ponieważ autor ma tendencję do wplatania raz stworzonych bohaterów w inne powieści (takie małe literackie uniwersum), warto znać wszystkie książki, by cieszyć się później z wyłapywania smaczków. Dla mnie niewątpliwym atutem jest umiejscowienie akcji w Toruniu, dzięki czemu mogę wraz z bohaterami poruszać się po dobrze znanym mi terenie. Oczywiście ten lokalny koloryt nie dla każdego będzie miał znaczenie, ale rozgrywanie akcji w bardzo skonkretyzowanej przestrzeni ma swój urok i daje możliwość wyruszenia w podróż literackim tropem. 

To mocna, wyrazista proza w kryminalno-sensacyjnym nurcie, która wciąga już od pierwszych stron. Może i niepozbawiona wad, ale czyta się ją fantastycznie i właściwie jednym tchem. Dla mnie miejsce autora w literackim panteonie rodzimych kryminalistów jest oczywiste, a te książki utorowały mu do niego drogę. W mojej rodzinie wszystkie zostały ciepło przyjęte, więc mogę je śmiało polecać. I choć sercem pozostaję przy starym wydaniu, cieszę się, że zostało wznowione i kolejni czytelnicy mają okazję/pretekst by po nie sięgnąć.


Autor: Robert Małecki
Tytuł: Najgorsze dopiero nadejdzie
           Porzuć swój strach
           Koszmary zasną ostatnie
Seria: Trylogia o Marku Benerze
Wydawca: Czwarta Strona Kryminału


Komentarze

Popularne posty