[#zwojtkowejbiblioteczki] Mirosław Wlekły, Przygoda dzika Toniego Halika [Agora]

 

Wśród wielu lektur dla dzieci, które składają się na naszą biblioteczkę, jest nieco książek o podróżach, odkryciach i zdobywcach i wiem, że te, które powstały w oparciu o prawdziwe zdarzenia, bardzo Wojtka interesują. Dlatego książka inspirowana jedną z wypraw Tony'ego Halika po prostu musiała się u nas znaleźć. Tym bardziej że jej autorem jest Mirosław Wlekły, reportażysta i autor "dorosłej" książki o podróżniku z Torunia.

Tony Halik, niesamowity polski podróżnik, fotograf i filmowiec, już w dzieciństwie marzył o tym, by być Indianinem, choć w Płocku, gdzie chodził do szkoły, nikt nie brał jego słów na poważnie. A jednak kilkanaście lat później, wraz ze swoją żoną Pierrette przenosi się do Argentyny, a stamtąd rusza na wyprawę ku tajemniczym plemionom Indian zamieszkującym amazońskie lasy. I choć początkowi towarzysze ich podróży nie wierzą, że małżonkom uda się dotrzeć do celu, tych dwoje trafia do plemienia Karażów i stają się członkami plemienia. To w tej przygodzie bierzemy udział za pośrednictwem książki.

Książka Wlekłego dla dzieci nie jest uproszczoną biografią, a opartą na faktach historią przygodową o człowieku, który miał wielkie marzenia i odważył się je zrealizować. Dzięki autorowi młody czytelnik poznaje entuzjastycznego blondyna z Polski i jego rozważną (i równie odważną) żonę, a następnie dowiaduje się, skąd pomysł na wyprawę w głąb amazońskiej dżungli.

Wlekły z dużą swobodą snuje skierowaną do najmłodszych opowieść, w której punktuje wszystkie najważniejsze cechy podróżnika. Ta książeczka jest jakby esencją Halika, która ma zafascynować odbiorcę jego osobą i pozwolić zrozumieć wagę jego dokonań. Czyta się ją jak każdą niemal historię przygodową - jest tu mnóstwo emocji, akcja jest dynamiczna i barwnie opowiedziana - a jednocześnie zachowuje się świadomość, że opisane wydarzenia miały rzeczywiście miejsce. A to czyni opowieść jeszcze ciekawszą.

Wlekły wie, jak przyciągnąć i utrzymać uwagę czytelnika. W tekście wyraźnie czuć jego fascynację tą postacią i ona udziela się odbiorcy. Tym bardziej że sam bohater ma w sobie tyle pasji, a narrator opowiada o nim z niesłabnącym entuzjazmem. 

Ta książka nie tylko przybliża sylwetkę podróżnika i jego żony, ale też utrwala kawałek świata, jakiego już nie ma - kulturę żyjących na uboczu plemion, dla których kontakt z białym człowiekiem był czymś niezwykłym. Opowieść o Haliku jest też opowieścią o marzeniach i ich realizowaniu, determinacji, konsekwencji, ale i odwadze. O ciekawości świata i gotowości do jego poznawania, bez narzucania swoich wizji, bo to właśnie entuzjazm, z jakim Halikowie włączyli się w codzienne życie plemienia, sprawił, że zostali uznani za jego członków. Jest w tym podejściu pasja, ale przede wszystkim szacunek - zarówno do natury, jak i żyjących na uboczu autochtonów. 

Książkę wzbogacają ciekawe, barwne i dynamiczne ilustracje Magdaleny Kozieł-Nowak, na których pojawiają się sympatyczne twarze bohaterów, ale i detale związane z odwiedzanymi przez nich miejscami. Jest na nich nawet sam autor, który ujawnia swoją obecność na sam koniec, opisując historię przekazania do Polski dzidy, którą Halik otrzymał od Karażów. 

Lektura świetnie nada się dla wczesnoszkolniaków, ale i - co przetestowałam na Wojtku - zafascynuje też nieco starszych czytelników. Ta napisana barwnym, żywym językiem wartościowa historia z pewnością oczaruje każdego żądnego przygód marzyciela. My chętnie poczytalibyśmy więcej i już na pewno musimy się wybrać do toruńskiego muzeum.

Autor: Mirosław Wlekły
Tytuł: Przygoda dzika Toniego Halika
Ilustracje: Magdalena Kozieł-Nowak
Wydawca: Wydawnictwo Agora