Demi Moore, Intymnie. Moje wspomnienia [Agora]

 Demi Moore, Intymnie. Moje wspomnienia [Agora]

Czy macie tak czasem, że sięgacie po jakąś książkę, nie wiedząc właściwie dlaczego? Ja miałam tak z książką Demi. Ani nie jestem wielką wielbicielką Moore - szanuję jako aktorkę, pamiętam z tego czy innego filmu, ale nie jest dla mnie "gwiazdą pierwszego wyboru" - ani nie śledzę doniesień o jej życiu osobistym, ani też jakoś niespecjalnie często sięgam po biografie aktorów. Może to chęć odmiany w repertuarze lektur, może stonowana okładka sprawiła, że zdecydowałam się sprawdzić, co ma do powiedzenia gwiazda.

Intymnie to historia życia Demi Moore opowiedziana przez nią samą. Aktorka opowiada nam o swoich rodzicach, trudnym dzieciństwie, w którym brakowało przede wszystkim stabilizacji, a częste przeprowadzki nie pozwalały na nawiązywanie jakichkolwiek relacji z rówieśnikami. Możemy przyjrzeć się początkom aktorskiej kariery, dobrym i złym życiowym decyzjom. Demi opowiada o swoich związkach, relacjach z ludźmi oraz problemach z alkoholem i narkotykami. 

Miłośników Demi chyba przekonywać nie muszę do sięgnięcia po książkę przekonywać, ale tym niezdecydowanym powiem, że powinniście być zadowoleni. Dzięki tej książce możemy przyjrzeć się aktorce z bliska nie za pośrednictwem prasy czy tabloidów, ale na jej własnych warunkach. To Demi decyduje o tym, co, ile i jak opowiedzieć, ale zdaje się, że stawia na szczerość. Pozwala nam poznać swoje dzieciństwo, tak dalekie od ideału, pokazując, z czym musiała się mierzyć, ale też jednocześnie porządkując swoje emocje i próbując zrozumieć swoich rodziców - nie usprawiedliwić, a zrozumieć. Pojąć ich charaktery i motywacje, a zarazem zrozumieć wpływ, jaki miał na nią taki, a nie inny styl życia.

Podobnie uważnie przygląda się swoim związkom, porządkując to, co docierało do ludzi z mediów, i to, co sama przeżywała. Spogląda na blaski i cienie małżeństwa zarówno z Bruce'em Willisem, jak i Ashtonem Kutcherem, analizując przyczyny rozpadu tych związków. Co ważne, nie unika szukania winy także w samej sobie, dzięki czemu książka nie przypomina publicznego prania brudów.

Moore pięknie pisze o najważniejszej roli, jaką odegrała w życiu - o roli matki. Wraca wspomnieniami do czasu, kiedy na świecie pojawiały się kolejne córki i do radości, jaką sprawiała jej opieka nad nimi. Nie ukrywa, że na tym polu w pewnym momencie poniosła porażkę, jednak w jej wspomnieniach jest tyle ciepła i piękna, że cudownie się o tym czyta.

W książce nie ma miejsca na sensacyjny ton czy wielkie rewelacje. Jest spokojna, refleksyjna narracja, która rzeczywiście daje poczucie intymności. Bo nie chodzi tylko o opowiedzenie o trudnym życiu, ale też o analizę przyczyn i skutków wielu życiowych perypetii. Obserwując przemyślenia Demi dotyczące jej życia, przyglądamy się też dynamice przeróżnych relacji, które nawiązywała. Są tu fakty powszechnie znane i te mniej dyskutowane publicznie, tym razem uporządkowane, przemyślane i przepracowane. Sposób, w jaki aktorka opowiada o swoim życiu i relacjach pokazuje, jak wielką pracę wykonała nad sobą, by osiągnąć ten spokój i dojrzałość. I nie, nie twierdzę, że jest idealna, ale doceniam próbę zachowania obiektywizmu tam, gdzie tak łatwo dać się ponieść emocjom.

Oczywiście nie da się pominąć w tej historii opowieści o filmowej karierze Moore. I tu również otrzymujemy coś więcej niż suche fakty. Nie tylko przypominamy sobie filmografię, a nawet nie tylko zaglądamy za kulisy, ale też dowiadujemy się co nieco o motywacjach Demi przy wyborze konkretnych ról.

 

Demi Moore, Intymnie

 

Książka nie jest zbyt obszerna i to zdecydowanie działa na jej korzyść. Choć w życiu Demi Moore wiele się działo, aktorka poświęca różnym wydarzeniom tyle miejsca, by opowiedzieć o nich coś ciekawego, odnieść się do związanych z nimi ludzi i towarzyszących jej emocji, a zarazem uniknąć przesadnego rozgadania i - w efekcie - znudzenia czytelnika. Po lekturze nie mam poczucia, że czegoś mi zabrakło czy że jakiś wątek potraktowany został pobieżnie. Nie mam też poczucia, że jest to relacja zachowawcza, napisana tak, by tylko nikogo nie urazić. Demi, porządkując fakty ze swojego życia na potrzeby czytelnika, postanowiła też uporządkować je dla samej siebie. W efekcie otrzymujemy wyważona historię o trudnym dzieciństwie, które utrudniało budowanie relacji, o filmowej karierze, szukaniu miłości i więzi, problemach, uzależnieniu i błędach, które popełnia się w każdym wieku. A jednocześnie to historia o szukaniu prawdy i spokoju dla siebie. Spokojna narracja nie oznacza, że brak tu emocji, ale jest tu przestrzeń także dla czytelnika i jego odczuć wobec opowieści.

Nie jest to książka ani sensacyjna, ani obrazoburcza, co nie znaczy, że brak tu emocji czy też ciekawostek. To interesująca, szczera opowieść o kobiecie, która musiała stawić czoła wielu przeciwnościom losu, ale ostatecznie odkryła, że najważniejsze to pogodzić się ze swoimi słabościami i z samą sobą. Spędziłam przy niej całkiem dobre popołudnie i myślę, że naprawdę może trafić do sporego grona czytelników.

Autor: Demi Moore

Tytuł: Intymnie. Moje wspomnienia

Tłumacz: Dariusz Żukowski

Wydawca: wydawnictwo Agora





Komentarze

  1. Na pewno niezaprzeczalnym plusem jest to, że ta biografia jest taka wyważona, że nie ma tu publicznego prania brudów, ani gloryfikowania na siłę samej siebie. Ja bardzo lubię biografie jako takie, ale świat filmowy interesuje mnie w niewielkim stopniu, więc biografii aktorów raczej nie czytuję. Nie wykluczam jednak, że się na tę kiedyś skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja też prawie wcale nie czytam filmowych biografii. Nie wiem, co mnie napadło. Ale okazuje się, że dobrze trafiłam :-D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty