Andrzej Perepeczko, Jędruś. Chłopak ze Lwowa [Wydawnictwo Literatura]

Andrzej Perepeczko, Jędruś. Chłopak ze Lwowa [Wydawnictwo Literatura] 

Ile to już razy pisałam, że seria Wydawnictwa Literatura Wojny dorosłych - historie dzieci jest jedną z naszych najbardziej ulubionych? Czytamy wszystkie pozycje ukazujące się w tym cyklu i bardzo je sobie cenimy, niezależnie od tego, czy dotyczą II wojny światowej (to akurat konik Wojtka, więc darzy je szczególną estymą), czy innych konfliktów, w których ścierają się dorośli, ale cierpią również dzieci. Mogłabym dużo mówić o tym, jak seria jest wartościowa, jak interesująca, jak dobrze wymyślona, ale po tylu polecajkach na Instagramie czy blogu jest to chyba zbędne. W skrócie powiem tylko, że ta seria to czytelniczy pewniak - dobre, wartościowe i dopasowane do percepcji młodego odbiorcy teksty, a do tego starannie wydane i opatrzone ciekawymi ilustracjami.

Ostatnio nasza biblioteczka wzbogaciła się o opowieść Andrzeja Perepeczki pt. Jędruś. Chłopak ze Lwowa. Bohater tej historii urodził się w jednym z najpiękniejszych miast przedwojennej Polski, czyli we Lwowie. Jego ojciec był wojskowym, a gdy zmieniono mu przydział, cała rodzina przeniosła się do twierdzy Modlin. Wybuch wojny zakończył szczęśliwe dzieciństwo Jędrka i jego siostry Krysi, a dla całej rodziny oznacza tułaczkę. Codziennością Jędrka staje się nauka w konspiracji, praca, przeprowadzki, aż w końcu chłopiec dojrzewa na tyle, by wstąpić do Szarych Szeregów.


Andrzej Perepeczko, Jędruś. Chłopak ze Lwowa [Wydawnictwo Literatura]

Po raz kolejny wydawca proponuje młodym czytelnikom ciekawą wojenną historię i choć to nie pierwsza dotycząca II wojny światowej, to także "stały" czytelnik serii znajdzie w niej coś nowego. A przede wszystkim - to, za co serię już pokochaliśmy. 

Najważniejszym wyróżnikiem serii jest to, że zdecydowana większość opowiedzianych w niej historii jest zapisem autentycznych przeżyć realnych postaci. Także w tej historii od razu wiemy, że Andrzej autor i tytułowy Jędrek to jedna i ta sama osoba. Czytelnik ma świadomość, że nie tylko jest świadkiem historycznych wydarzeń, ale też podąża śladami kogoś, kto wszystko to przeżył i wszystkiego doświadczył. Myślę, że taka sytuacja emocjonalnie angażuje bardziej, poza tym lepiej zapada w pamięć płynąca z książki nauka.


Andrzej Perepeczko, Jędruś. Chłopak ze Lwowa [Wydawnictwo Literatura]

Historia Jędrka to opowieść, z którą łatwo się utożsamić. Która wręcz prowokuje, by porównać własne dzieciństwo do Jędrkowego. Nietrudno zaobserwować, jak bardzo wojna ingeruje w życie dużych i małych. Rodziny zostają rozdzielone, domy muszą zostać porzucone, dla dzieci kończy się dzieciństwo, ale dorośli też nie mogą żyć jak dawniej. Bardzo ciekawie przedstawia się kontrast między fascynacją Jędrka wojennymi opowieściami, a rzeczywistością w czasie realnego konfliktu.

Choć książka zawiera elementy znane z poprzednich odsłon cyklu - przede wszystkim portretuje wojnę widzianą oczami dziecka i na miarę jego doświadczeń - jest też bardzo zindywidualizowana, tak jak podobne, a jednak różne w szczegółach były losy Polaków w czasie II wojny światowej.


Przede wszystkim ciekawym rysem indywidualnym są lwowskie korzenie Jędrka. Dzięki temu młody czytelnik ma szansę poznać kolejny wycinek polskiej historii. Uświadomić sobie, jak bardzo wojna zmieniła granice, poczytać o obecności Polaków we Lwowie, zwłaszcza o Orlętach Lwowskich i Cmentarzu Orląt.

Kontrast pomiędzy ostatnimi wakacjami Jędrka a obrazem pierwszych dni wojny doskonale obrazuje grozę tego konfliktu. Co ważne, mowa tu nie tylko o ataku hitlerowskich Niemiec. Autor nie zapomniał zaznaczyć faktu drugiego ataku - wkroczenia wojsk radzieckich. 


Ta książka jest właściwie lekcją historii w pigułce, ponieważ tak wiele epizodów wojennych skupia się w losie Jędrka i jego rodziny. Jest i wojenna tułaczka w poszukiwaniu miejsca do zamieszkania, jest tajne nauczanie, działalność mamy w konspiracji i związane z tym zagrożenia. Są łapanki, problemy z żywnością. Jest mama, która gotowa jest podjąć się każdej pracy, byle zadbać o byt swoich dzieci. Czas, który rodzina spędza w Warszawie to również widok na powstające getto, a potem wieści o powstaniu w czasie jego likwidacji.

Autorowi udało się pokazać, że lata wojny to nie tylko koszmar, ale i drobne chwile wytchnienia, jak czas spędzony na w miarę beztroskich wakacjach czy rekonwalescencja po chorobie, która dała chłopcu namiastkę zwyczajnego dzieciństwa. Dobrze też udało się uchwycić, jak Jędrek dojrzewa, jak coraz więcej rozumie i coraz bardziej świadomie pragnie włączyć się w konspiracyjną działalność. 


Jak zwykle tekst okraszony jest pięknymi ilustracjami, za które - tym razem - odpowiada Magdalena Pilch. Doskonale wpasowują się w klimat opowieści, pozostając jednocześni miłe dla oka i przyjazne dla dziecięcego odbiorcy. Oddają sielskość, szarość, dramatyzm - wszystkie emocje, które towarzyszą Jędrkowi w jego historii. Nie bez znaczenia jest wykorzystanie rodzinnych fotografii autora do przygotowania grafiki na wyklejkę książki. To właśnie te zdjęcia od początku wskazują młodemu odbiorcy, że Jędrek istniał naprawdę, a jego losy nie są wyssaną z palca opowieścią.

Powieść nie jest przesadnie rozbudowana, jeśli chodzi o ilość treści, a jednocześnie pozostaje bardzo "treściwa", jeśli chodzi o zawartość. Wplecione są w nią wszystkie najważniejsze fakty historyczne, ale ujęta w perspektywie dziecięcych doświadczeń. Również tekst, prosty i klarowny, idealnie pasuje do możliwości poznawczych dzieci już w wieku wczesnoszkolnym i dla nich będzie świetnym wprowadzeniem w tematykę wojenną. Ale i rówieśnicy Wojtka, którzy mają już trochę książek za sobą, nie będą się nudzić, bo choć znając inne książki z serii, wiedzą już co nieco o historii II wojny, to zindywidualizowana historia Jędrka nadal będzie dla nich interesująca i emocjonująca.

Jędruś to kolejna bardzo wartościowa pozycja z serii Wojny dorosłych - historie dzieci, która spodoba się zarówno czytelnikom nieobeznanym w temacie, jak i tym nieco bardziej świadomym. Ciekawa historia zawarta w prostym, nieprzegadanym tekście, piękne ilustracje i ważne przesłanie. A do tego optymistyczne zakończenie, które nie jest lukrowaniem rzeczywistości. Po raz kolejny się nie zawiodłam i po raz kolejny oboje z Wojtkiem stwierdzamy, że wciąż jesteśmy głodni takich historii. Bo w każdej odnajdujemy coś nowego.

Autor: Andrzej Perepeczko
Tytuł: Jędruś. Chłopiec ze Lwowa
Ilustracje: Magdalena Pilch
Wydawca: Wydawnictwo Literatura



Komentarze

Popularne posty