Amy Timberlake, Skunks i borsuk [Mamania]

Amy Timberlake, Skunks i borsuk [Mamania]

Nie jest łatwo dzielić z kimś swoją życiową przestrzeń, nawet w obrębie rodziny, jako że każdy ma inne potrzeby, zwyczaje czy nawet rytm dnia. Kiedy mieszkamy ze sobą dłużej, docieramy się, ale każda zmiana tego wypracowanego układu bywa trudna. Dorośli mają takie doświadczenia choćby z etapu studiów, gdy często mieszka się ze współlokatorami, a dzieci - z chwil, gdy pojawia się np. rodzeństwo, które nieuchronnie wszystko zmienia. O tym, choć nie tylko, opowiada wyjątkowa nowość od wydawnictwa Mamania, czyli książka Amy Timberlake pt. Skunks i Borsuk.

Borsuk wiedzie spokojne życie, poświęcając się swojej pracy, jaką jest badanie skał. Ta "Ważna Praca nad Kamieniami"  wymaga cierpliwości i skupienia, a także odpowiedniego pokoju. Ponieważ Borsuk nie ma funduszy, z wielką radością przyjmuje ofertę cioci Luli, by zamieszkał w jej drugim domu "dopóki nie stanie na nogi". Borsuk tak bardzo skupia się na pracy, że nie ma nawet czasu czytać listów od swojej dobrodziejki. Dlatego gdy pewnego dnia na jego progu staje obarczony walizką Skunks, początkowo bierze go za akwizytora i odpędza.

W końcu jednak dociera do niego, że w jednym z nieprzeczytanych listów znajduje się informacja, że ciocia Lula postanowiła zaoferować miejsce w swoim domu Skunksowi w potrzebie i tym samym uczyniła z niego współlokatora Borsuka. Chcąc nie chcąc, Borsuk zaprasza Skunksa do środka.

Entuzjastyczny Skunks i niechętny Borsuk... Czy to się może udać? 


Amy Timberlake, Skunks i borsuk [Mamania]

Spodziewałam się, że to będzie piękna historia, i się nie pomyliłam. Ale to przede wszystkim historia bardzo mądra, podejmująca wiele interesujących tematów. Oczywiście na pierwszym planie jest temat dzielenia wspólnej przestrzeni i domu. Ścierają się tu dwie osobowości i dwa podejścia do faktu współmieszkania - niechętny i entuzjastyczny. Mamy tu wiele zabawnych sytuacji, które pokazują zarówno blaski, jak i cienie wspólnego mieszkania. Borsuk nie chce współlokatora, dlatego każde niemal zachowanie Skunksa odbiera jak przekraczanie granic, ale - nawet nieco wbrew sobie - odkrywa też korzyści z faktu, że w domu jest ktoś jeszcze. Autorce doskonale udało się pokazać, jak odmienne nastawienie do faktu dzielenia domu wpływa na zachowanie obu postaci.

Jest to też historia o uprzedzeniach, które często są bezpodstawne, ale wpływają na to, jak postrzegamy drugą osobę. O krzywdzącym osądzie i zakładaniu najgorszego, mimo jasnych sygnałów, że druga osoba podchodzi do nas z sercem na dłoni. Życzliwość i entuzjazm Skunksa rozbijają się jak fala o skałę niechęci Borsuka, który z góry przyjął, że ze współdzielenia domu nie wyjdzie nic dobrego.

Ta historia fantastycznie pokazuje, jak trudno jest pokonać uprzedzenia, ale to nie znaczy, że nie warto się starać, a także że jeśli chcemy dostać coś od innych, powinniśmy dawać też coś od siebie. To opowieść o trudach radzenia sobie ze zmianą, umiejętności stawiania granic i wypracowywania kompromisów.

Amy Timberlake, Skunks i borsuk [Mamania]

Amy Timberlake, Skunks i borsuk [Mamania]

 Książka, napisana lekkim językiem, jest nieco nostalgiczna, chwilami smutna i ma w sobie wiele z atmosfery przypowieści. Dotyka tematów i emocji trudnych, zmuszając do głębszej refleksy. Gdy pojawiają się zagadnienia bardziej skomplikowane, zwłaszcza te związane z nauką, zostają wyjaśnione w sposób dla dziecka zrozumiały, a przy okazji nieosłabiający nastroju opowieści. Całość czyta się trochę jak baśń z silnym poczuciem, że wydarzenia, a przede wszystkim emocje, można przełożyć na rzeczywistość. 

Nie ukrywam, że zaletą jest nieprzesadnie rozbudowana forma tej powieści, dzięki czemu możemy ją zaproponować dzieciom do samodzielnego czytania lub przeczytać tym, które same jeszcze nie czytają, a w obu wypadkach lekturę da się zamknąć w takim czasie, że uwadze młodych odbiorców nie umkną najważniejsze wątki i tematy. A że książka podejmuje je w sposób wyjątkowy i urzekający, naprawdę warto wykorzystać ją jako przyczynek do głębszych rozważań i dyskusji.

Ozdobą tekstu są piękne ilustracje Jona Klassena, które mają w sobie urok klasycznych ilustracji ze starych książek dziecięcych. Nie ma ich może wiele, ale idealnie pasują do samej historii i oddają budowany w tekście nastrój. Do tego zachwyca mnie sama okładka o fakturze przypominającej płótno i mniejszy, bardzo poręczny format.

Jeśli szukacie pięknie napisanej, wzbudzającej emocje, klasycznej historii o bohaterach, którzy bardzo się od siebie różniąc, odkrywają, jak wiele ich łączy, pięknie wydanej i fantastycznie ilustrowanej - to właśnie trafiliście na idealny tytuł. Amy Timberlake napisała książkę niezwykłą i poruszającą, nieco smutną, ale też przepełnioną humorem, barwną i - choć skrytą pod zwierzęcymi maskami - bardzo prawdziwą. Myślę, że chwyci was za serce od pierwszych scen, i to niezależnie od tego, ile macie lat. A to, co z niej wyniesiecie, będziecie mogli przełożyć na własne doświadczenia i relacje. 

Autor: Amy Timberlake
Tytuł: Skunks i Borsuk
Ilustracje: Jon Klassen
Tłumacz: Barbara Łukomska
Wydawca: Mamania

Komentarze

Popularne posty