Magdalena Subocz, Ciszka. Opowieść o uważności [Dziwimisie]

 Magdalena Subocz, Ciszka. Opowieść o uważności [Dziwimisie]

Wyobraź sobie, że siadasz w bezruchu. Że panujesz nad oddechem, który staje się miarowy, nad głosem, który przechodzi w szept. Jeśli wytrwasz tak dostatecznie długo, zatracisz się w niedostępnych dotąd wrażeniach, a także - jeśli będziesz mieć szczęście - zobaczysz ciszkę. To właśnie ona każdej nocy broni cię przed koszmarami, ale jest bardzo nieśmiała i nie pokazuje się byle komu. Żeby zasłużyć na takie spotkanie, trzeba być bardzo spokojnym i wytrwale przyglądać się wszystkiemu wokół.

Tego właśnie dowiedziały się dzieci z książki Magdaleny Subocz pt. Ciszka. Opowieść o uważności od Wydawnictwa Dziwimisie - Bruno i Sophie. Cała kochająca się rodzina Papillon, czyli rodzice i dzieci, mieszka w Dinant nieopodal Mozy. Pewnego dnia rodzeństwo znajduje błyszczące skrzydełko i wtedy po raz pierwszy dowiadują się o maleńkich istotach, które zadomowiły się pod podłogą w ich domu i które niełatwo zobaczyć. A każdy, kto przeczyta książkę, będzie się o nich mógł dowiedzieć nieco więcej.


Magdalena Subocz, Ciszka. Opowieść o uważności [Dziwimisie]

Magdalena Subocz, Ciszka. Opowieść o uważności [Dziwimisie]

Ciszka to historia wyjątkowa i czuć to od pierwszych akapitów. Tym, co na początku rzuca się w oczy, jest jej spokojny rytm i duża ilość szczegółów, które budują klimat tej opowieści. Tu akcja nie pędzi, nie pojawiają się coraz to nowe przygody, co więcej, opowieść zdaje się bardzo koncentrować na szczegółach dnia codziennego, na drobiazgach takich jak kwiaty hortensji przypominające roje maleńkich motyli czy ocieranie dłoni ściereczką. I nagle my sami zaczynamy dostrzegać szczegóły, budując sobie w głowie obraz domu Papillonów i zatracając w tym niespiesznym rytmie narracji, która ma w sobie coś uwodząco hipnotycznego. Kiedy czyta się na głos, można wyraźnie odczuć, jak wyrównuje się oddech i jak mimowolnie poddajemy się rytmowi tekstu.

Jest w tej historii tyle ciepła i miłości, że nie sposób się w niej nie zakochać. Autorka serwuje małym czytelnikom baśniową opowieść o niezwykłych stworzonkach i otula słowami niczym ciepłym kocem. A do tego pokazuje, jak cenne są drobiazgi, szczegóły, na które coraz rzadziej zwracamy uwagę. Pozornie niewiele znaczące elementy tej historii są tak naprawdę kluczowe, bo poszerzają naszą - i dziecka - percepcję. To, że Sophie wskazuje, że jej mama pachnie cynamonem, skłania do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, jak pachnie nasza mama. A to tylko jeden z aspektów skłaniających do refleksji.

Mówiąc, że narracja jest niespieszna, nie twierdzę, że książka nie jest emocjonująca. Ale składają się na nią zupełnie inne emocje niż na historie przygodowe czy dziecięce kryminały. Tu na planie pierwszym są miłość, spokój, ciepło, szczęście, wszystkie pozytywne emocje, które możemy przywołać, doświadczając niezauważanych na co dzień drobiazgów - smak herbaty w rześki poranek, zapach mamy, niedzielny spacer nad rzeką...

Wszystko w tej opowieści prowadzi do jednego - do uważności - a jej kulminacyjnym momentem jest podstawowe ćwiczenie wplecione w fabułę. Mama pokazuje Sophie i Brunonowi jedyny sposób na ujrzenie ciszki i w ten sposób uczy też młodego czytelnika sztuki skupienia się na tu i teraz oraz wyciszenia. To pierwsze ćwiczenie może stać się początkiem pracy, którą rodzic z dzieckiem podejmą później, już po lekturze. W ten sposób cała historia staje się baśniowym wprowadzeniem w bardzo realną wartość, jaką jest właśnie uważność.

Magdalena Subocz, Ciszka. Opowieść o uważności [Dziwimisie]

Zachwycającemu tekstowi o wyjątkowej mocy towarzyszą przepiękne ilustracje Ewy Kownackiej. Przepięknie skomponowane kolorystycznie, mają w sobie tożsame z tekstem ciepło. Cieszą oko i skupiają na sobie uwagę, a jednocześnie współtworzą radosny i przepełniony spokojem klimat całej publikacji. Ta książka - jako całość - po prostu zachwyca.

Książkę spokojnie można czytać już ze starszymi przedszkolakami, ale jeśli proponujemy ją sprawnie czytającym wczesnoszkolniakom, zachęcam, żeby jednak im ją czytać na głos, a nie dać do czytania. Dzięki wspólnemu obcowaniu z tak ciepłym tekstem zbudujemy poczucie bliskości, a tembr naszego głosu i tempo czytania na pewno spotęguje przyjemne odczucia płynące z lektury.

Rodziców, którym nieobcy jest temat uważności, chyba do lektury nie muszę przekonywać. Powiem tylko, że to nie poradnik, ale świetne narzędzie do wykorzystania jako wprowadzenie do treningu uważności. Tym zaś, którzy jeszcze nie zainteresowali się tematem szerzej, podpowiadam - uważność to jedna z umiejętności, których warto nauczyć siebie i dzieci...

Pijemy w biegu kawę, właściwie nie czując jej smaku. Doprawiając zupę na jutrzejszy obiad, myślimy już o tym, jakie rzeczy przygotować na rano do pracy. Prowadząc dziecko do przedszkola czy szkoły wertujemy w głowie listę spraw do załatwienia... I tego właściwie uczymy nasze dzieci. Przepytujemy z lekcji w drodze do szkoły, słuchamy jednym uchem, wertując jednocześnie zawartość telefonu. A potem dziwimy się, że gdy się bawią, w tle musi grać telewizor, że nie potrafią skupić się na jednej czynności i wylewają wodę z farbek, bo w tym samym czasie muszą się wiercić i odwracać... I nagle z brzdąców zapatrzonych w swoje odbicie w kałuży mamy przedszkolaki z nosem w telefonie przegryzające śmieciowe przekąski. I nagle okazuje się, że one także muszą uczyć się tego, co było dla nich naturalne. Uważności. Umiejętności bycia tu i teraz, dostrzegania rzeczy drobnych i czerpania z nich radości. Jeśli przeczytacie Ciszkę mimowolnie zaczniecie dostrzegać drobiazgi, które umykały waszej uwadze, a także ponownie przekonacie się, jak ważne jest bycie tu i teraz - zwłaszcza w kontakcie z bliskimi.

Ta książka nie jest cudownym lekiem, po którym z oczyszczonym umysłem wkroczycie do krainy uważności. Jest jednak piękną, przemyślaną i ciepłą opowieścią mogącą stać się fundamentem, na którym zaczniecie tę uważność budować. Wspólnie z waszym dzieckiem.

Autor: Magdalena Subocz
Tytuł: Ciszka. Opowieść o uważności
Ilustracje: Ewa Kownacka
Wydawca: Wydawnictwo Dziwimisie


Komentarze

Popularne posty