Eva Susso, Benjamin Chaud, Sto porad dla... nieśmiałych/kłamczuchów/zakochanych [Zakamarki]
Panie i Panowie oraz Drogie Dzieci! Dziś na blogu promocja - czyli trzy recenzje w jednej :-) Bo choć każdą z książek z serii Sto porad dla... Evy Susso z ilustracjami Benjamina Chauda od wydawnictwa Zakamarki można czytać oddzielnie, to... dlaczegóżby nie przeczytać ich ciągiem, skoro można. A tak się składa, że my poznaliśmy ją - o zgrozo - dopiero przy okazji premiery Stu porad dla zakochanych. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i voila! Promocyjna potrójna recenzja poleca się uwadze.
Mam nadzieję, że taka forma was nie zniechęci i udowodni, że jeśli książek jeszcze nie znacie, należy niezwłocznie kupić cały pakiet.
Sto porad dla nieśmiałych
Sto porad dla kłamczuchów
Rolfowi bardzo zależy na uznaniu Ofelii, ale nie może przestać przestać o swojej największej zmorze - Hubercie, koledze z klasy, który jest strasznym pyszałkiem, ale za którym dziewczyny wprost przepadają. Ponieważ chciałby zabłysnąć przed najpiękniejszą dziewczyną w mieście, zaczyna blefować - co, jak wyczytał w poradniku Sto porad dla kłamczuchów nie jest tak złe jak "zwykłe" kłamstwo. Problem pojawia się wtedy, kiedy z tych kłamstewek trzeba się wyplątać!
Sto porad dla zakochanych
W trzeciej części cyklu obserwujemy rozkwit uczuć Rolfa względem Ofelii. A jako że w swojej kolekcji książek w prywatnej toalecie chłopak ma poradnik Sto porad dla zakochanych, szybko diagnozuje swoje uczucia. Gorzej, że zaczyna się też obawiać, czy podobnym uczuciem nie obdarzyła JEGO inna koleżanka z klasy, która spędza z nim dużo czasu na przerwach. Istnieje też obawa, że przebywający w szpitalu przyjaciel Rolfa - Aramis - może mu ukochaną podebrać. Rolf ma więc naprawdę twardy orzech do zgryzienia.
Komentarze
Prześlij komentarz