Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą [Dwie Siostry]


Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Moda na książki wyszukiwanki trwa w najlepsze - i nie ma w tym nic złego. Propozycji na rynku wydawniczym jest coraz więcej i my, rodzice, mamy naprawdę w czym wybierać. A potem trenować zarówno spostrzegawczość i uważność, jak i kreatywność, bo w tych książkach nie chodzi tylko o szukanie. Często dają one możliwość układania własnej opowieści razem z dzieckiem, są treningiem słownictwa, kiedy prosimy, żeby opowiedziało nam o tym, co widzi i co według niego wydarzyło się w przedstawionej scence. Niedawno do grona wyszukiwanek dołączyła książka Kristin Roskifte pt. Wszyscy się liczą.

Tytuł niezwykle sugestywny, zważywszy na ostatnie wydarzenia na świecie nawet bardzo na czasie. Od razu przyciągnął moją uwagę. Bardzo chciałam sprawdzić, o czym jest ta książka i co ma do zaoferowania dziecku i rodzicowi.


Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Wszyscy się liczą na pierwszy rzut oka wydaje się książką... do nauki liczenia. Na kolejnych stronach mamy kolejne liczby odpowiadające liczbie przedstawionych na ilustracji postaci. I tak można by w najprostszy sposób zinterpretować "liczenie" z tytułu - wszyscy się liczą, czyli są policzalni. Ale oprócz liczb, każda ilustracja jest opatrzona tekstem. Króciutkim, zaledwie kilka linijek. Niby nic, ale to właśnie ten tekst otwiera całe morze zabawy i interpretacji. Kiedy widzimy w łóżku jednego chłopczyka, wydaje nam się, że to prosty obrazek. Kiedy czytamy o tym, nad czym się zastanawia, sami... zaczynamy się zastanawiać. I już możemy puścić wodze fantazji. Dwie osoby na wycieczce w lesie to też prosta grafika. Ale teraz możemy zastanowić się, która z nich mówi coś ważnego i wyobrazić sobie, co takiego.

Im więcej osób na rysunkach, tym większa trudność wyszukiwania. Trzeba się im przyjrzeć, wyciągnąć wnioski, możemy też dziecko zachęcić nie tylko do wskazywania odpowiedzi, ale i do argumentowania, dlaczego te osoby wyróżniło. Możemy też spróbować uzupełnić ich historie i powiem wam, że to fantastyczna zabawa. Tym bardziej że nie kończy się na 10, 15 czy 20 osobach, bo jest i 100, i 400, i 1000... i jeszcze więcej.


Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Ilustracje w tej książce są niesamowite. By położyć akcent na bohaterów, autorka przedstawia ludzi jako wielobarwne postacie, a wszystkie pozostałe elementy scenek - akcesoria, scenografia itd. - zarysowane jest jedynie niebieską kreską. Bo to ludzie się liczą. Wszyscy.

Każda z postaci jest z jednej strony zarysowana schematycznie, a z drugiej każda jest zindywidualizowana - mają różne włosy, figury, kolory skóry... Widać ogrom pracy włożonej w realizację tego książkowego projektu. Grafiki są przyjazne, kolorowe i niesamowicie interesujące, wręcz zachęcają, by je przeglądać i uważnie studiować.

Książka jest oczywiście pięknie wydana. W dużym formacie (dzięki czemu lepiej widoczne są detale na ilustracjach), z kolorowymi, ciekawymi ilustracjami, w twardej oprawie. Nic, tylko położyć się z nią na kanapie/kocu/ręczniku i wspólnie śledzić kolejne strony. Łatwo się w tym wertowaniu zatracić, bo nierozbudowany tekst i tak stawia przed nami mnóstwo wyzwań.


Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Kristin Roskifte, Wszyscy się liczą

Książka Kristin Roskifte to zaproszenie do świetnej zabawy. Można tu wyszukiwać bohaterów krótkiego tekstu, można studiować ilustracje, można odpowiadać na pytania zebrane w kratkach na końcu wyszukiwanki... Można opisywać scenki oraz postaci  i wymyślać historie bohaterów poszczególnych stron. A wszystko to wspólnie z dzieckiem, rozwijając za każdym razem mnóstwo różnych umiejętności - spostrzegawczość, zdolność skupienia, wnioskowanie, mówienie, opisywanie, argumentowanie, kreatywność i wyobraźnię przy tworzeniu własnych opowieści... A wszystko to podczas dobrej wspólnej zabawy. I to zabawy, która przyniesie radość tylko dziecku, bo dorosły bawi się nie mniej wspaniale. I przy całej tej zabawie, strona po stronie, odkrywać będziemy, że choć ludzie są różni, czasem więcej ich łączy niż dzieli i że każdy jest interesujący na swój sposób, każdy się liczy. Chyba nie ma lepszej rzeczy, którą możemy nasze dziecko nauczyć. Dziecko w każdym wieku.

Autor: Kristin Roskifte
Tytuł: Wszyscy się liczą
Tłumacz: Milena Skoczko
Wydawca: Dwie Siostry

Komentarze

  1. Ooo, nie wiedziałam, że ta książka ma aż taki wielki format. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest spora i dzięki temu wyszukiwanie i oglądanie daje więcej frajdy :-D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty