Pragnę. Nadesłane anonimowo. Zebrane przez Gillian Anderson [Marginesy]

 

Pragnę. Nadesłane anonimowo. Zebrane przez Gillian Anderson [Marginesy]

Fantazje erotyczne wciąż stanowią temat tabu. W świecie, w którym mamy dostęp do - mówiąc eufemistycznie - filmów dla dorosłych, a wyraźnie nacechowane treści wciąż są dostępne w przestrzeni publicznej. Jednak merytoryczne rozmowy wciąż są pełne niezręczności, a już fantazje zamknięte pozostają w strefie tak osobistej, że nie przyznajemy się do nich sami przed sobą. Zwłaszcza w przypadku kobiet. W tym kontekście projekt Gillian Anderson, aktorki znanej z seriali takich jak Archiwum X czy Sex education, którego efektem jest książka Pragnę, wydaje się śmiały i ciekawa byłam jego efektów.

Czego pragniesz, kiedy nikt nie patrzy? Kiedy gasną światła? Kiedy jesteś anonimowa?

Gillian Anderson – aktorka i aktywistka – oddaje głos kobietom z całego świata, publikując ich anonimowe fantazje seksualne. Intymne, prowokujące, czasem zaskakujące lub wstydliwe, innym razem pełne czułości, zabawne, mroczne, odważne – ale zawsze autentyczne.

"Pragnę" otwiera przestrzeń do rozmowy o tym, o czym tak rzadko mówimy głośno: o seksie i jego miejscu w naszym życiu. Bo kiedy kobiety mówią o seksie, mówią też o kobiecości i macierzyństwie, przyjemności i bólu, samotności i bliskości, wolności i ciężarze oczekiwań, uległości i władzy. Znajdziemy tu fantazje o osobach, które są – z różnych powodów – poza naszym zasięgiem, o wielu partnerach, o nieokiełznanej namiętności, o poznawaniu własnych granic lub ich przekraczaniu. Są tu kobiety, które nigdy nie uprawiały seksu, i takie, które nie są w stanie zliczyć swoich partnerów.

Oddając im głos (i dzieląc się także własną anonimową fantazją!),Anderson tworzy książkę nie tylko o seksualności, ale też o wolności. O pragnieniu bycia sobą – bez wstydu, bez lęku, bez filtrów.

Książka firmowana nazwiskiem Anderson jest poniekąd przestrzenią dla kobiet i ich intymnych fantazji. Jest miejscem, w którym publicznie mogą odsłonić to, co skrywają nawet przed najbliższymi. Można by zadać pytanie, czy warto to robić, czy jednak rzeczy intymne powinny zostać w sferze osobistej, a nie publicznej, ale jeśli o czymś z nikim nie rozmawiamy, to skąd możemy wiedzieć, czy nie jesteśmy w naszych pragnieniach osamotnieni.

Projekt Pragnę nie jest obrazoburczy. Nie ma tonu sensacji, choć to, jak go odczytamy, zależy też od naszych intencji i otwartości. Jest jednocześnie doskonałą okazją, żeby przełamać tabu, pokazać, jak różne jesteśmy, ale też paradoksalnie znaleźć wśród fantazji te, które są tożsame z naszymi własnymi. Ta książka buduje poczucie wspólnoty i oddaje głos kobietom. 

W ramach projektu czytelniczki nadsyłały do Anderson (i zapewne jej zespołu) anonimowe listy, w których w sposób bardziej lub mniej oszczędny opowiadały o swoich fantazjach. To ich historie, wyrażone ich słowami, a przez to ogromnie różnorodne. Śmiałe i zachowawcze, wyrażane odważnie i te z próbami usprawiedliwienia się przed światem. Oczywiste i łamiące kolejne tabu. Ale przede wszystkim szczere.

Anderson i jej zespół redakcyjny z całego naręcza listów musieli wybrać pewną reprezentację, ale też ciekawie ją opracowali, grupując w pewne tematyczne bloki. To nie tylko okazja do ekscytacji, ale też refleksji nad wpływami środowiskowymi czy kulturowymi, które snuć pozwalają odpowiedzi udzielone na kilka ogólnych pytań. Dzięki nim możemy szukać różnic i podobieństw w fantazjach kobiet bardziej lub mniej zamożnych, w związkach i singielek, wierzących i ateistek. Dodatkiem do całości jest oszczędny acz merytoryczny komentarz Anderson, który klamrą spina wszystkie przedstawione historie. Może nie jest to lektura dla wszystkich, ale bardzo ciekawy projekt, który wykreował istne forum dla swobodnych wypowiedzi.

Ta książka pozwala kobietom z różnych środowisk (nastolatkom, singielkom, mężatkom, starszym kobietom) na anonimowe dzielenie się swoimi sekretami, tworzy przestrzeń do rozmowy o wolności bycia sobą, bez lęku, wstydu i zewnętrznej kontroli. Przede wszystkim zaś stanowi doskonały punkt wyjścia do refleksji nad własną intymnością, granicami czy kulturowymi uwarunkowaniami.

Tytuł: Pragnę. Nadesłane anonimowo. Zebrane przez Gillian Anderson 
Tłumacz: Aleksandra Dzierżawska
Wydawca: wydawnictwo Marginesy

Egzemplarz recenzencki

Komentarze

Copyright © zaczytASY