[#patronat] Sam Sedgman, Zakazany atlas. Śledztwa Isaaca Turnera [Dwukropek]
Zachwycająca, wciągająca, porywająca... To tylko kilka z epitetów, które przychodzą mi do głowy, gdy próbuję scharakteryzować książkę Sama Sedgmana Spiskowcy czasu. Wciąż pamiętam poziom ekscytacji płynącej z lektury pierwszego tomu Śledztw Isaaca Turnera. A oto już czytać można kolejną odsłonę cyklu - Zakazany atlas. I powiem jedno - nie ma co odwlekać lektury.
Isaac i Hattie zostali zaproszeni na ważne wydarzenie do Państwowego Archiwum w samym sercu Paryża, by podziękować przedstawicielom Międzynarodowego Biura Miar i Wag za przyznanie jemu i jego przyjaciółce medali za uratowanie zegarów na całym świecie. Jednak gdy chłopiec przygotowuje się do wygłoszenia przemówienia, gasną światła i pada strzał. Zdaniem policji był to zamach na niesławnego biznesmena Balthazara Blaise'a, ale Isaac i Hattie zdają sobie sprawę, że dzieje się coś zupełnie innego, gdy odkrywają chłopca zabierającego coś z archiwów i znikającego bez śladu. Podczas śledztwa Isaac i Hattie zostają wciągnięci do podziemnego świata, w tajemnicze i zapomniane miejsca w poszukiwaniu skradzionego listu, zaginionej siostry i mapy, która odkryje dawno pogrzebaną tajemnicę.
Powrót do dwojga bohaterów, których tak polubiłam, sprawił mi wiele przyjemności. Te dzieciaki mają w sobie wiele uroku, a przy tym niebywały talent do pakowania się w kłopoty - za to zawsze z najlepszymi intencjami. Tym razem nie musimy ich poznawać, nie musimy śledzić rozwijającej się relacji, za to możemy sprawdzić, jak poradzą sobie z nowym wyzwanie i to w miejscu dla siebie obcym. Bo oto z Londynu przenosimy się do Paryża.
Punktem wyjścia do opowieści jest zdarzenie, do którego dochodzi podczas przyjęcia, na którym Isaac i Hattie mają dostać odznaczenia za swój wkład w "ratowanie czasu". I tu uruchamia się wręcz równia pochyła, na której akcja nabiera coraz większego tempa.
Cudownie jest przyglądać się, jak młodzi bohaterowie współpracują ze sobą przy rozwikływaniu zagadki, dopingując się nawzajem, i jak włączają w te działania nowo poznanego kolegę. Ich umiejętność dedukcji, podążanie za tropami, gwarantują, że emocji nie zabraknie, nawet jeśli Sedgman mocno stawia też na logikę. W tej historii podążać będziemy nie tylko ulicami Paryża, ale zejdziemy też do katakumb i ruszymy za skarbem ukrytym przez wieki przed ludzkim okiem. Tak, jak w pierwszym tomie ważny był czas, tak tu liczyć będą się mapy i wskazówki, a jednocześnie sama intryga wykroczy poza temat ukrytego skarbu.
Śmiała, niepokorna Hattie jest doskonałą przeciwwagą dla spokojnego Isaaca i doskonałym impulsem napędzającym do działania. Sam Isaac za to wnosi do działań swoją wiedzę i pomysłowość, bez której nie mogliby podołać wszystkim wyzwaniom. Sedgman świetnie pokazuje, że żadne z młodych bohaterów nie mogłoby osiągnąć w pojedynkę tego, do czego są zdolni razem, a przyjaźń i lojalność to wartości godne uwagi.
Napięcie w powieści jest tak zbudowane, że czytelnik w ogóle nie zauważa objętości książki. Pędząc od zwrotu akcji do zwrotu, dając się pochłonąć tajemnicom i ekscytując kolejnymi kłopotami pary dziecięcych bohaterów, czytelnik pochłania strony lotem błyskawicy. Bo Sam Sedgman znów stworzył naprawdę angażującą historię o iście sensacyjnej aurze.
Mocno osadzona w przestrzeni Paryża historia sprawia, że mimowolnie poznajemy też troszkę miasto i jego historię. Jest to co prawda kwestia trzecioplanowa, ale ma też moc rozbudzania marzenia o podróży i zobaczeniu pewnych lokacji na własne oczy. Do tego przywołanie postaci i wydarzeń historycznych, może okazać się inspiracją do dalszego zgłębiania tematu. Fakty zmieszane z fikcją często poznajemy nie w toku narracji, co w wartkich dialogach, co również ułatwia odbiór i czyni z powieści przystępną, ale i wartościową lekturę.
Złożona intryga, naszpikowana naprawdę niebezpiecznymi sytuacjami, dowodzi, że Sedgman ufa inteligencji swojego odbiorcy i wie, że może mu zaproponować coś więcej niż infantylną opowieść z jedną prostą zagadką. Narzuca szybkie tempo zdarzeń, ale dba też o przestrzeń dla emocji. Stopniowe podążanie za tropami, odsłaniające przed czytelnikiem kolejne warstwy intrygi, także ułatwia odbiór treści, bez osłabienia napięcia.
Zakazany atlas to doskonała kontynuacja przygód Isaaca i Hattie. Pełna emocji i wiedzy powieść sensacyjno-przygodowa w sam raz dla młodszych nastolatków. Większa interlinia i czarno-białe, ale udane ilustracje tworzą środowisko sprzyjające lekturze, a wciągająca historia nie pozwala się od niej oderwać. To świetnie napisana, rewelacyjnie wymyślona historia.
Autor: Sam Sedgman
Tytuł: Zakazany atlas. Śledztwa Isaaca Turnera
Ilustracje: Stephanie Shafer
Tłumacz: Anna Kłosiewicz
Wydawca: wydawnictwo Dwukropek
Egzemplarz patronacki
Komentarze
Prześlij komentarz