[#notogramy] Cristian Bustos, Bernardo Vasquez, Szepczący las [Muduko]
Spacery po lesie to prawdziwa przyjemność. Uczta dla ciała i duszy. Ale nie zawsze mamy las w zasięgu ręki, no i nie zawsze pogoda sprzyja spacerom. Na takie właśnie dni, kiedy najlepiej jest posiedzieć w domu, przyda się nowa gra od Muduko, czyli Szepczący las.
Witaj w Szepczącym Lesie...
To miejsce, gdzie duchy zwierząt wędrują leśnymi ścieżkami, by dbać o równowagę natury. Zbierają leśne dary i realizują pradawne misje ukryte wśród drzew.
Teraz Ty dołączasz do tej opowieści. Poprowadź zwierzęcych przewodników, układaj ścieżki i twórz idealne kombinacje, które przywrócą lasowi harmonię. To nie tylko piękna gra – to logiczna łamigłówka, która wciąga od pierwszego ruchu. A na odważnych czeka także zaawansowany tryb solo!
Jeśli chodzi o jakość wykonania, Muduko jeszcze nigdy mnie nie zawiodło. Dbałość o detale i wykonanie każdego z elementów gry pozwala cieszyć się i zaprojektowanym przez twórców pięknem. Urzekają ilustracje od Webersona Santiago (Dracula, Smoki z głębin) – piękne, klimatyczne, baśniowe! Urzekają nasycone kolory. Kafelki z grubszego kartonu gwarantują, że gra długo pozostanie zdatna do użycia.
W pudełku znajdziecie materiałowy woreczek, w którym umieścić można 96 kafelków (po 16 w każdym kolorze), 10 kart premii, 16 pionków zwierząt (4 rodzaje), 4 kafle początkowe, 6 kart poziomów, 1 znacznik punktów, 1 znacznik pierwszego gracza i 1 planszę trybu jednoosobowego. Oraz oczywiście instrukcje, co do której mam drobne zastrzeżenia, bo nie wszystkie zasady są według mnie całkiem jasne, ale jeśli trochę się zastanowić, można dojść do rozwiązania.
Gra przeznaczona jest dla od 2 do 4 graczy, ale ma też tryb jednoosobowy. Zazwyczaj zaczynam tego typu gry właśnie od takiego trybu, jeśli jest dostępny, by zagłębić się w mechanikę rozgrywki, jednak tym razem twórcy wyraźnie zaznaczają, by zacząć od partii wieloosobowej. Trudno jest w moim odczuciu usiąść do gry bez wcześniejszego studiowania instrukcji, więc dobrze, żeby przynajmniej jedna osoba zapoznała się z nią wcześniej. Gra polega na budowaniu lasu z losowo wybieranych zasobów z woreczka i takie ich rozplanowywanie na planszy, by tworzyć jak największą liczbę ścieżek. Przebieg ścieżek wyznaczają grafiki na kaflach. Za zrealizowane misje zbiera się punkty, a wygrywa ten, kto ma ich najwięcej.
Szepczący las jest wymagający, ale nie nudny. Mimo początkowych trudności ze zrozumieniem, raz podchwycona mechanika pozwala na wciągającą zabawę. Jest w niej drobny element losowości, bo nigdy nie wiadomo, które kafle wylosujemy i dołożymy do puli, ale jedocześnie pozwala planować, przewidywać i kombinować. Świetnie trenuje myślenie sekwencyjne, zmusza do analizy różnych aspektów układu kafli, a jednocześnie pozostaje dość dynamiczna. Jest doskonałym wyborem dla miłośników łamigłówek i gier strategicznych, zmusza do obserwowania własnej planszy w wielu kierunkach, ale i śledzenia, jakie kafle są już "na stole" (w puli i w użyciu), żeby przewidzieć, ile danego koloru jest dostępnych w woreczku.
Bawiłam się przy niej przednio, z każdą rozgrywką lepiej rozumiejąc mechanizm gry i planując swoje ruchy.
Szepczący las - gra kafelkowa
Liczba graczy: 1-4
Wiek graczy: 8-99
Czas trwania: 30 min
Egzemplarz recenzencki
Komentarze
Prześlij komentarz