Tim Lebbon, Milczenie

książka, okładka


Znacie ten schemat: ludzkość w obliczu zagłady z głębin/kosmosu/spod ziemi/z laboratorium* (*niepotrzebne skreślić) i grupa bohaterów (a najlepiej rodzina) walcząca o przetrwanie? Ileż to już powstało filmów i książek powielających ten schemat. Czy jest sens robić to po raz kolejny? I co wspólnego ma z tymi rozważaniami ma Milczenie Tima Lebbona?

Otóż całkiem sporo, bowiem książka jest literacką adaptacją filmu Johna R. Leonettiego pt. Cisza, sam film zaś dokładnie wpisuje się we wspomniany nurt.

Zarys fabuły przedstawia się następująco: W Mołdawii zostają odkryte odcięte od świata podziemne jaskinie. Grupa naukowców ma je zbadać, jednak kiedy zostaje stworzone przejście, z ich wnętrza na świat wydostają się przerażające istoty. Dotąd żyły w zupełnie odrębnym ekosystemie i w całkowitej ciemności, tymczasem uwolnione - błyskawicznie rozprzestrzeniają się po całej Europie, polując na wszystko, co przyciągnie ich uwagę. Ponieważ stworzenia są ślepe, tym, co je przyciąga - jest dźwięk.

Tymczasem gdzieś w Wielkiej Brytanii żyje sobie spokojnie rodzina - mama, tata, babcia oraz dwoje dzieci. Jest nawet pies. Nastoletnia Ally kilka lat temu wskutek wypadku straciła słuch i dobrze wie, jak to jest żyć w absolutnej ciszy. Wkrótce jej ułomność stanie się szansą na przetrwanie dla całej rodziny.

Brzmi bardzo schematycznie, prawda? Globalny kataklizm, rodzina, która próbuje przeżyć, wędrówka w postapokaliptycznej rzeczywistości, ułomność, która okazuje się atutem... A jednak książkę czyta się zadziwiająco dobrze. Samą mnie to zadziwia, bo podeszłam do historii sceptycznie. Dodam jednak, że nie widziałam filmu, więc nie potrafię na razie powiedzieć, jak ma się fabuła do filmowego pierwowzoru, a czytając, nie wiedziałam jaki będzie przebieg zdarzeń.

Znajdziemy w tej książce wszystko, co spodziewamy się po takich historiach - narastające poczucie zagrożenia, masowy eksodus, dantejskie sceny na drogach, walkę nie tylko z wrogimi istotami, ale też napotkanymi ludźmi, wzloty i upadki, poświęcenie, rodzinną "integrację" w obliczu zagłady. Stopniową utratę dóbr, dezintegrację społeczną, potworne doniesienia ze świata i wędrówkę, która jest ciągłą walką z napotkanymi przeciwnościami. Ale choć w fabule brak innowacyjnych rozwiązań (po prostu zagrożeniem są tym razem istoty z innego ekosystemu, których ewolucja przebiegła w izolacji od ewolucji reszty globu), a wydarzenia dość przewidywalne (po prostu nie wiemy, które z niebezpieczeństw w którym momencie wystąpi), Milczenie czyta się nadspodziewanie dobrze. Bohaterowie są sympatyczni (i nie wkurzają nadmierną naiwnością), akcja wartka, napięcie - konieczne w takich historiach - przyzwoicie zbudowane i rozlokowane.

Podoba mi się, że narracja koncentruje się na ukazaniu wydarzeń z dwóch perspektyw. Perspektywa nastoletniej Ally zobrazowana została za pomocą narracji pierwszoosobowej, perspektywa ojca zaś - trzecioosobowej. Ten zabieg ma swoje zalety i wady, tu jest jednak dość zgrabnie poprowadzony i wypada w moim odczuciu korzystnie. Do tego autor dobrze wybrał osoby, na których skupia uwagę czytelnika, daje mu bowiem możliwość spojrzenia na akcję oczyma nastolatki i dorosłego, rodzica. Do tego całość ubarwiają zgromadzone na początkach rozdziałów teksty imitujące tweety, artykuły prasowe czy wpisy z blogów - to one dostarczają informacji o tym, jak wydarzenia przebiegają w skali globalnej, a my obserwujemy ich wpływ w skali mikro.

Milczenie nie jest powieścią dla szukających innowacyjnych rozwiązań w literaturze, to pozycja czysto rozrywkowa, która powinna zadowolić miłośników postapokaliptycznych powieści drogi, którzy z lubością zatracają się w opowieściach o zagładzie ludzkości i walce o przetrwanie. Sprawnie napisana, choć z pewnością trzeba do niej podejść z pewną dozą pobłażliwości, ze świadomością, że jest literacką adaptacją filmu.

Z czystej ciekawości obejrzę też film w wolnej chwili i pozwolę sobie poszerzyć wpis o porównanie pierwowzoru i adaptacji - w bliżej nieokreślonej przyszłości.Tymczasem sami musicie zadecydować, czy sięgniecie po książkę.
 

Autor: Tim Lebbon

Tytuł: Milczenie

Tłumacz: Beata Gluma, Adam Napieralski

Wydawca: Zysk i S-Ka

Komentarze

Popularne posty