Davide Morosinotto, Renomowany katalog Walker & Dawn [Dwie Siostry]
Lubię takie książki, które są pięknie wydane. Które są prawdziwą ozdobą biblioteczki, które cieszą oko, gdy się je kartkuje. Ale jeszcze bardziej lubię takie, których fabuła porywa mnie do tego stopnia, że zapominam o stygnącej kawie czy pralce sygnalizującej koniec prania. A jeśli wszystkie te elementy spotykają się w jednej publikacji, to jestem czytelnikiem rozanielonym. I traf chciał, że w stan rozanielenia, wprawiła mnie książka dedykowana w pierwszej kolejności młodzieży, choć uważam, że to doskonały przykład lektury "bez daty ważności". A mowa o powieści pod nietypowym tytułem - Renomowany katalog Walker & Dawn Davide'a Morosinotta od wydawnictwa Dwie Siostry.
Pierwszym, co zwróciło moją uwagę, gdy książka trafiła do naszej biblioteczki, to piękna okładka. A właściwie piękna, kolorowa obwoluta z liternictwem i grafiką stylizowaną na gazety z początków ubiegłego wieku, która skrywa także piękną (choć już czarno-białą) twardą okładkę z ryciną w stylu dawnych, klasycznych powieści. Dalej - niesamowita wyklejka będąca wizualizacją wnętrza tytułowego katalogu. A wszystko to od razu wprowadza czytelnika w klimat opowieści. Kolejne "ozdobniki" podziwiać można już podczas lektury. Powieść podzielona jest na cztery części, a przed każdym z rozdziałów, w zależności od części, znajduje się grafika. W części pierwszej są to strony katalogu, w drugiej - mapy, w trzeciej - strony gazet z informacjami, które mają związek z fabułą. Czwarta część jest najkrótsza i ma jeden ozdobnik, ale nie zdradzę, jaki. I ta estetyczna strona publikacji doskonale współgra z treścią.
Taka okładka kryje się pod kolorową obwolutą |
Bohaterami powieści jest czwórka przyjaciół zamieszkujących prowincjonalną miejscowość w Luizjanie: kipiący energią Te Trois, który chce zwojować świat, syn doktora, Eddie, który uważa się za szamana, oraz nietypowe rodzeństwo: Julie, która nigdy nie płacze, choć wciąż mierzy się z ludzką niechęcią i jej czarnoskóry braciszek Tit, mały i wielki zarazem. Pewnego razu w ręce dzieciaków zupełnie przypadkiem trafiają trzy dolary. W tamtych czasach trzy dolary to rzeczywiście niemało, a przyjaciele wspólnie decydują, na co je przeznaczyć. W tym celu studiują wysyłkowy Renomowany katalog Walker & Dawn. Ten moment okaże się początkiem niezwykłej i niebezpiecznej przygody, która zmusi przyjaciół do wyruszenia w drogę i doprowadzi ich dalej, niż kiedykolwiek mogliby przypuszczać.
Klimatyczna wyklejka robi wrażenie |
Cała historia, choć wydarzenia rozgrywają się w 1906 roku, klimatem przywodzi na myśl Przygody Hucka Fina Marka Twaina (książka jest zresztą w powieści wspomniana), ale w żadnym wypadku nie powiela pomysłu Twaina. To zupełnie oryginalna opowieść, której autor sięga po motyw podróży, która jest zarazem przygodą jak i lekcją życia.
Davide Morosinotto zabiera czytelnika do początków ubiegłego wieku, gdy po Missisipi kursowały parostatki. W klimat opowieści wprowadza listem do odbiorcy, a następnie przechodzi do opowieści rozpisanej na cztery głosy. Każdą część historii przedstawia inny z bohaterów. O życiu na bayou opowiada Te Trois, o " wielkiej wędrówce" Eddie, o tym, co bohaterów spotkało w Chicago - Julie, ostatnie zaś słowa należeć będą do małomównego Tita.
Ilustracje rozdziałowe jak strony z katalogu |
Renomowany katalog... to spektakularna powieść przygodowa z elementami kryminału skierowana do młodego czytelnika, ale napisana w sposób tak porywający, że nawet dorosły nie może się oderwać. Autor postawił na czworo ciekawych, bardzo różnych pod względem sytuacji rodzinnej oraz pod względem temperamentu bohaterów, dzięki czemu każdy czytający może odnaleźć kogoś, z kim będzie się utożsamiał. Poszczególni bohaterowie wnoszą do grupy inną energię, wiedzę i umiejętności, uczą się od siebie wzajemnie i przekonują, że razem mogą osiągnąć znacznie więcej niż w pojedynkę.
Powieść Morosinotta to historia o marzeniach, o pragnieniu odmiany własnego losu, ale przede wszystkim o wspaniałej przyjaźni, która łączy na całe życie. W podróży nasi bohaterowie stają przed niejednym trudnym wyzwaniem, czasem niemal ocierając się o śmierć, ale nawet w najgorszych chwilach świadomość, że mają siebie, dodaje im sił.
Mapy w książkach to zawsze świetna sprawa |
Autor miał wspaniały pomysł na zawiązanie intrygi i powiązanie losu dzieciaków z twórcami fikcyjnego katalogu. Już w pierwszych zdaniach wprowadza czytelnika w klimat luizjańskich mokradeł i życia nieco na uboczu społeczeństwa, a następnie wciąż podsyca napięcie, wprowadzając w życie bohaterów mnóstwo nieprzewidzianych sytuacji. Nie unika przy tym poruszania tematów trudnych, przez co bardziej odczuwamy "chropowatą", szorstką atmosferę tamtych czasów, gdzie dzieciak częstowany papierosem czy alkoholem nie był widokiem aż tak niespotykanym, a do tego uprzedzenia rasowe i względem płci były wyrażane jawnie i bez zahamowań. Bohaterowie bywają głodni, poznają człowieka handlującego pornograficznymi zdjęciami, wpadają w kłopoty, a Julie, jedyna w grupie dziewczyna, musi sobie też poradzić z "kobiecą przypadłością". Choć sama historia, opowiedziana przez autora, jest fikcyjna, jest też mocno osadzona w rzeczywistości i pokazuje wszelkie blaski i cienie spektakularnej przygody.
Bardzo dobrym - w moim odczuciu - zabiegiem było wprowadzenie narracji pierwszoosobowej i rozpisanie jej na cztery głosy. Dzięki temu mamy wrażenie autentyczności zdarzeń, jakby opowiadał nam o niej jej realny uczestnik. Do tego, wczytując się w relacje poszczególnych postaci (mimo że każda opowiada o innym jej fragmencie), mamy możliwość bliższego poznania każdego bohatera po kolei i spojrzenia na sytuację i przyjaciół z różnych punktów widzenia. I choć pokochałam Te Trois od pierwszego wejrzenia (bardzo odpowiada mi jego energia i głód przygód), to wspaniale było zbliżyć się do pozostałej trójki.
Strony z gazet też mają znaczenie dla historii |
Szalenie podoba mi się kombinacja charakterów postaci, dzięki której otrzymujemy interesującą opowieść o przyjaźni, rodzącej się fascynacji, lojalności i wsparciu. Choć dzieciaki podróżują wspólnie, każde z nich ma do przebycia także własną drogę. Te Trois uparcie dąży do celu, ciesząc się każdym nowym doświadczeniem, Eddie musi zwalczyć swoje lęki, najtrudniejszą drogę ma jednak do przebycia Julie. Życie zawsze srogo ją doświadczało, ale też dzięki własnemu hartowi ducha będzie potrafiła stawić czoło także temu, co złamałoby niejedną, dojrzalszą osobę. W tej książce mamy możliwość spotkania z bohaterami, którzy wspaniale pokazują, że każdy ma swoje słabości, ale jeśli wystarcza ci determinacji, możesz je przezwyciężyć.
Autorowi udało się stworzyć wspaniałą powieść doskonale łączącą wiele elementów - powieść drogi, powieść przygodową i historię kryminalną. Doskonale balansuje między składowymi, budując napięcie, a także świetnie oddając klimat Ameryki z początków XX wieku. Sama powieść jest realistyczna, nie stroni od tematów trudnych i bolesnych. Choć skierowana do młodego odbiorcy, nie jest w żadnym stopniu infantylna, uładzona czy lukrowana, a odbiorca potraktowany został z wiarą w umiejętność właściwej oceny sytuacji. Zagadka kryminalna jest równie interesująca jak część przygodowa, a rozsiane w fabule tropy angażują czytelnika do jej rozwiązywania razem z bohaterami.
Nawet logo katalogu jest jak prawdziwe |
Renomowany katalog... zachwycił mnie pod każdym względem - od pomysłu na intrygę, przez kryminalną zagadkę, pełną przygód i niebezpieczeństw podróż po cudownych bohaterów, na pięknym wydaniu skończywszy. Powieść wciąga od samego początku, a autorowi udaje się zaangażować czytelnika w wydarzenia do tego stopnia, że gotów jest śmiać się i płakać razem z bohaterami. Przyznam, że i ja sama zaangażowałam się do tego stopnia, że finałowe sceny wycisnęły mi z oczu kilka łez. To fenomenalna, pełna emocji powieść, która jest wspaniałą literacką rozrywką, zdolną porwać młodego, ale i nieco starszego odbiorcę. Wspaniale jest poddać się jej urokowi i pozostać pod nim także długo po dotarciu do ostatniej strony.
Niezmiennie powtarzać będę, że tak właśnie powinny wyglądać szkolne lektury, przynajmniej na tym etapie nauki, gdy powinny przede wszystkim pomagać dziecku odkryć radość płynącą z lektury, przy okazji poruszając kilka ważnych tematów (jak choćby motyw przyjaźni, uprzedzeń rasowych itp.). Przy tej książce nie da się nudzić, łatwo za to zapomnieć o otaczającym nas świecie, może także tablecie, komórce czy konsoli...
Na Wojtka książka jeszcze chwilę musi poczekać (sugerowany wiek to 10+, więc już niedługo), niemniej jestem przekonana, że przypadnie mu do gustu nie mniej niż mnie samej.
Komentarze
Prześlij komentarz