Alicja w krainie przyszłości, czyli jak działa sztuczna inteligencja [Mando]
![]() |
| Mój przyjaciel robot :) |
Zastanawialiście się kiedyś, jakie było wasze pierwsze zetknięcie ze sztuczną inteligencją? Nieważne - realne czy wyobrażone. Im dłużej o tym myślę, tym większą zyskuję pewność, że w moim życiu najpierw pojawili się.. R2-D2 i C-3PO (Gwiezdne wojny, gdyby ktoś się zastanawiał). Potem był Johnny 5 (Krótkie spięcie), Terminator (Terminator), HAL 9000 (2001: Odyseja kosmiczna), androidy w Blade runnerze i tak aż do programów z Matrixa. Czyli zaczęło się od wyobrażeń dobrych, by przez lata ciągnąć się przez wizje raczej niewesołe. Aż pojawił się TARS (Interstellar) przywracający pozytywny wizerunek. A nasze dzieciaki mają styczność z formami sztucznej inteligencji od najmłodszych lat i bardzo realnie (choćby trzymając w malutkich dłoniach smartfony rodziców), ale też widują roboty w animowanych filmach - jak choćby w Baymax w Wielkiej szóstce czy robot z dostępnej na Netfliksie Nowej generacji (no i... R2-D2 i C-3PO w nieśmiertelnych Gwiezdnych wojnach).
Dlaczego o tym piszę? Bo zważywszy na to, jak bardzo otoczeni jesteśmy wizerunkami androidów i robotów i jak często współcześnie stykamy się ze sztuczną inteligencją (choćby w uproszczonej formie), pojawia się pytanie, czy wiemy w ogóle, jak sztuczna inteligencja działa. A nasze dzieci - czy one to wiedzą? Jeśli nie, to mamy na rynku narzędzie, które doskonale nadaje się do zaznajomienia dzieci z tym tematem, a jest nim książka Ryszarda Tadeusiewicza, Marii Mazurek i Marcina Wierzchowskiego pt. Alicja w krainie przyszłości, czyli jak działa sztuczna inteligencja.
Bohaterką książki jest Alicja - dziewczynka znana już niektórym czytelnikom z książki objaśniającej działanie mózgu pt. Sen Alicji, czyli jak działa mózg. Tym razem akcja dzieje się w nieodległej przyszłości, a w domu Alicji część prac wykonuje robot - Basia. Dziewczynka przygląda się Basi i zastanawia, w jaki sposób działa - jak myśli, jak rozpoznaje twarze, skąd wie, co ma robić, a czego nie ma próbować. Z pomocą przychodzi jej wujek Mati, informatyk i matematyk, który stara się rozwiać wszystkie wątpliwości Alicji i pokazać jej, na czym polega zasada działania sztucznej inteligencji.
Młody czytelnik, który wyruszy z Alicją w fascynującą podróż, pozna różnice między człowiekiem a maszyną, historię sztucznej inteligencji od pojawienia się idei, przez porażki, po sukcesy, dowie się, z jaką sztuczną inteligencją mamy do czynienia na co dzień, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, a następnie dowie się, na czym polega działanie. Pojawiają się rozważania o zagrożeniach, jakie niesie wprowadzanie sztucznej inteligencji do życia człowieka, a w finale dowiadujemy się, jak zacząć przygodę ze sztuczną inteligencją i w fantazyjny sposób utrwalimy zdobytą wiedzę.
Książka oparta jest na tym samym pomyśle co wspomniany Sen Alicji, czyli połączenia fabuły z czymś na kształt komiksu. W fabularny sposób przedstawiona została droga dziewczynki do zdobycia wiedzy (czyli pytania i odpowiedzi mają postać konwersacji dwojga bohaterów), a na stronach znajdziemy też grafiki w stylu komiksowym, które służą jako przykłady omawianego zagadnienia lub jako uzupełnienie.
Lekka, przystępna forma zawiera ogrom wiedzy i porusza mnóstwo wiążących się z tematem zagadnień. Na kartach książki pojawiają się informacje i postaci historyczne, zagadnienia z zakresu matematyki, kodowania czy filozofii, ale też społeczne. Jednak każde z zagadnień ujęte jest w krótką, zwięzłą formę i poparte obrazowym ujęciem, w którym autorzy (czy też wujek-przewodnik) odwołują się do przykładów zrozumiałych dla dziecka. To właśnie największa zaleta tej książki. Nie sięga po definicje, a obrazuje temat poprzez odwołania, dzięki czemu dziecko może je zrozumieć na zasadzie analogii.
Bardzo wartościowa jest część pokazująca, że w świecie sztucznej inteligencji obracamy się na co dzień - bo internet to nie tylko siec drutów i połączonych do nich komputerów, ale nasycenie inteligentnymi programami. Podobnie wartościowe jest pokazanie, jak sztuczna inteligencja pracuje dla nas... w telefonie. Autorzy nie pominęli kwestii zagrożeń związanych z internetowymi oszustwami, fake newsami (brawa za to!), czyli omówili wszystko to, z czym dzieci mają styczność tu i teraz. Oczywiście jest to omówienie powierzchowne, raczej zasygnalizowanie tematu, ale w kontekście całej książki daje nam punkt wyjścia do dalszej rozmowy z dzieckiem i pogłębiania tematu. A mając punkt odwołania, jaki daje nam książka, to pogłębianie wiedzy będzie łatwiejsze.
Podoba mi się, że autorzy książki pokazują jasne i ciemne strony sztucznej inteligencji, ale też rozwiewają najpoważniejsze lęki, pokazując, że czarne scenariusze kreślone w filmach nie muszą się spełnić. Zachwyca obecność wielu pojawiających się na kartach książki słynnych naukowców i nie tylko - obok matematyków, inżynierów czy programistów spotkamy tu Stanisława Lema (brawo, brawo!) czy podróżnika Marka Kamińskiego ruszającego na wyprawę z... robotem właśnie (bardzo aktualny motyw, o którym możemy porozmawiać z naszymi dzieciakami).
Wisienką na torcie jest gra, którą na koniec ma do rozegrania Alicja, w trakcie której ugruntowuje (a wraz z nią młody czytelnik) zdobytą już wiedzę i podkreśla najważniejsze zagadnienia. A już w zachwyt wprowadziła mnie puenta wskazująca najważniejszą różnicę między człowiekiem a sztuczną inteligencją, która dla mnie jest swoistym nawiązaniem do... Łowcy androidów (może to nadinterpretacja, ale właśnie TA różnica odgrywa w książce i filmie niebagatelną rolę; i nie, nie zdradzę tym, którzy się jeszcze nie domyślili).
Jestem zachwycona Alicją w krainie przyszłości, tak jak zachwycona byłam Snem Alicji. To jedna z tych książek, których lektura gwarantuje ogrom wiedzy podanej w łatwo przyswajalnej formie. A we współczesnym świecie podstawy, jaki zyskuje młody czytelnik po przeczytaniu książki, są nie do przecenienia - na tym fundamencie możemy wiele zbudować. Ale niezależnie od jej wartości poznawczej - książka jest też świetną rozrywką, a tego również oczekujemy od książek dla dzieci. Całości dopełniają ilustracje stylizowane nieco na infografiki, a jednak będące nadal przyjaznymi ilustracjami dla młodego odbiorcy.

![Alicja w krainie przyszłości, czyli jak działa sztuczna inteligencja [Mando] książka, ilustracja](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuxRUvTulJWdfOkGizBhm8LInkfvtssoP2HQkgSSyHGWjLXfiGCUDEofHKCbGwbnzzGTfWUR0wIPoTo3B0TW1NV9-Na8bQsH4CvkmM-LDlFrkxPNxaz4nLGsqqDP-wgFka0J3WreXPYS0/s640/Alicja+w+krainie+przysz%25C5%2582o%25C5%259Bci_czyli+jak+dzia%25C5%2582a+sztuczna+inteligencja+%25285%2529.jpeg)
![Alicja w krainie przyszłości, czyli jak działa sztuczna inteligencja [Mando] książka, ilustracja](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5OGJsyOfwTTGR3eF7ZKxRxVd7wF9y0K6FGkDpVgIP-YN8xjsTnUdscRxMnPZygtNdrOqSRySjFETndVuzzYtboe2UOHrBmV2Drzlzk4PcrJNdsxKH06ecpaucItghje5-vzlL7blaQ4A/s640/Alicja+w+krainie+przysz%25C5%2582o%25C5%259Bci_czyli+jak+dzia%25C5%2582a+sztuczna+inteligencja+%25284%2529.jpeg)

![Alicja w krainie przyszłości, czyli jak działa sztuczna inteligencja [Mando] książka, ilustracja](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFszYb08Ih4ZdHhDsWfk3MzUn7DD-RiZWMn3tnO0DauhwRqCmFrrRAaZWB2__ZFw2POEw78TtkVDt1FxUn1_ANyNzkbwKMb8lQm4hTcKeyNpTyCDOdPOd5H1v9T41UJ-uqX00rj9aJbi0/s640/Alicja+w+krainie+przysz%25C5%2582o%25C5%259Bci_czyli+jak+dzia%25C5%2582a+sztuczna+inteligencja+%25282%2529.jpeg)
![Alicja w krainie przyszłości, czyli jak działa sztuczna inteligencja [Mando] książka, okładka](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhw0q3JcPw3mOrBkdt9Z_ooTajYtfzzAXzCjywrcq66XOBDnOjVVx9YuPxwDjSUPaLNw7SJQyuK6wEb3PnVUbg9jy19dU8y6HMMPvE3EmzCRPoq2TdF5cUH1NYX024vU-PGlIUmIY72Rw/s640/Alicja+w+krainie+przysz%25C5%2582o%25C5%259Bci_czyli+jak+dzia%25C5%2582a+sztuczna+inteligencja.jpeg)
Komentarze
Prześlij komentarz